8 marca marie 01

Większość kobiet we współczesnym świecie jest bardzo daleko od osiągnięcia równości, nie mówiąc już o wyzwoleniu. Różnica płac między mężczyznami a kobietami to jedno, ale nierówność i ucisk znaczy o wiele więcej. To strach przed pozostawieniem naszych napojów bez nadzoru, gdy jesteśmy na wieczornym wyjściu. To niepokój związany z samotnym powrotem do domu. To konieczność radzenia sobie z ciągłymi seksistowskimi komentarzami i spojrzeniami. To wykonywanie większości prac domowych. To lekarze, którzy nie traktują „kobiecych przypadłości” poważnie. To ogólne traktowanie nas jako mniej wartościowych części społeczeństwa. Przykłady można mnożyć…

Nierówności i ucisk są tak głęboko zakorzenione w strukturach społeczeństwa, że przenikają całe życie kobiety, niezależnie od tego, w jakim miejscu na świecie żyje. Przez tysiące lat istnienia społeczeństwa klasowego te nierówności przekazywano z pokolenia na pokolenie, ale najgorszy wymiar przyjmują one w kapitalizmie.

Rozwiązania, które proponują nam politycy i elity społeczeństwa, nie są zadowalające. Są przepojone indywidualistyczną perspektywą, która odrzuca walkę klas i zmianę systemu na rzecz promowania ideologii girlboss, w której seksizm i ucisk są przedstawiane jako coś, co może zostać przezwyciężone przez jednostki w ramach kapitalizmu. Największy postęp w wyzwoleniu kobiet nie nastąpił poprzez osobiste oświecenie lub indywidualną walkę z systemowym złem. Zdobyto go poprzez zbiorową, rewolucyjną walkę o gruntowną przemianę społeczeństwa.

Trudno byłoby zatem wymienić osobę, która miała większy wpływ na wyzwolenie kobiet niż Lenin. Twierdzenie to prawdopodobnie przyprawi o ciarki wstydu kilka feministek. Co na temat dzisiejszej walki o wyzwolenie kobiet ma do powiedzenia dawno zmarły „biały mężczyzna”? Jednak rewolucja rosyjska prowadzona przez Lenina pokazała, że można pozbyć się systemu kapitalistycznego oraz zacząć budować społeczeństwo bez nierówności i ucisku. W programie bolszewików znalazły się prawdziwe postulaty o wyzwolenie kobiet. Nie była to kwestia osobista, ale część zbiorowej walki wszystkich uciskanych warstw społeczeństwa. Rosja przed 1917 r. była społeczeństwem o niezwykle opresyjnej kulturze patriarchalnej. Rewolucja Październikowa była trzęsieniem ziemi, które wstrząsnęło podstawami tej kultury. Za jednym zamachem usunięto wszystkie prawa, które stawiały kobiety w gorszej pozycji niż mężczyzn, a homoseksualizm został zdekryminalizowany. To był dopiero początek.

women russian rev Image public domain
Rewolucja rosyjska pokazała, że możliwe jest pozbycie się systemu kapitalistycznego i rozpoczęcie budowy społeczeństwa bez nierówności i ucisku. | Zdjęcie: domena publiczna

Setna rocznica śmierci Lenina spotkała się oczywiście z kampanią oszczerstw ze strony prasy kapitalistycznej. Sam Lenin jest również odrzucany przez wiele feministek, które tylko na papierze twierdzą, że są postępowe. Odrzucają Lenina, wraz z Marksem i Engelsem, jako „starych, białych mężczyzn”. W ten sposób wspierają politycznie klasę rządzącą. Odrzucają rewolucyjną ideę, że aby pozbyć się ucisku kobiet, trzeba pozbyć się społeczeństwa klasowego, a taki pomysł służy wyłącznie najbogatszym – tym, których władza i przywileje zależą od ucisku i nierówności jako integralnej części tego systemu.

Walka kobiet i rewolucja

Cała walka polityczna Lenina była ukierunkowana na jeden cel – rewolucyjne obalenie społeczeństwa klasowego i budowę zupełnie nowego społeczeństwa, bez nierówności i ucisku – społeczeństwa komunistycznego. Powodem, dla którego klasa kapitalistyczna tak bardzo nienawidzi tego człowieka, jest to, że kierował jedyną udaną rewolucją robotniczą w historii świata – rewolucją, w ramach której klasa robotnicza przejęła władzę i pokazała, że możliwe jest zorganizowanie społeczeństwa zgodnie z potrzebami ludzi, a nie zysku.

Rewolucja rosyjska posunęła się dalej niż jakiekolwiek inne wydarzenie w historii ludzkości w kwestii wyzwolenia kobiet z niewolnictwa społeczeństwa klasowego. Bolszewicy podjęli gigantyczne kroki w kierunku prawdziwej emancypacji kobiet, wstrząsając światem i klasą panującą oraz inspirując pracujące kobiety (i mężczyzn) na całym świecie. Nieprzypadkowo więc kobiety w wielu częściach świata otrzymały prawo głosu (wraz z wieloma innymi prawami) w latach bezpośrednio po rewolucji.

Rewolucja rosyjska pozostaje najważniejszym wkładem w walkę z uciskiem kobiet w historii świata. Działania, które Lenin i reszta partii bolszewickiej podjęli po rewolucji, po 100 latach nadal pozostają jak najbardziej postępowe.

Bolszewicy usunęli wszelkie prawa gwarantujące nierówność między płciami. Kobiety otrzymały prawo do aborcji i rozwodu. Rozróżnienie między dziećmi urodzonymi w małżeństwie a poza nim zostało zniesione. Dla porównania, prawo do rozwodu wprowadzono w Danii dopiero w 1925 r., a prawo do aborcji w 1973 r. [należy dodać, że to właśnie podstawowe prawo jest obecnie pod ostrzałem polskiej klasy panującej – przyp. red.]! Duńscy uczniowie są nauczani, że socjaldemokratka Nina Bang była pierwszą na świecie kobietą-ministrem. Została jednak ministrem dopiero w 1924 r., siedem lat po mianowaniu Aleksandry Kołłontaj na stanowisko komisarza ludowego (tj. ministra) w Związku Radzieckim.

Jeden z pierwszych dekretów Kołłontaj dotyczył macierzyństwa i wprowadził między innymi 16 tygodni płatnego urlopu macierzyńskiego oraz ograniczył tydzień pracy kobiet karmiących piersią do zaledwie czterech dni. Trzeba pamiętać, że w tamtym czasie urlop macierzyński w większości świata zupełnie nie istniał. W Danii ustawa o urlopie macierzyńskim obejmująca wszystkie pracownice została wprowadzona dopiero w 1960 r. – i to tylko w formie 14 tygodni z niepełnym wynagrodzeniem, na poziomie zasiłków dla bezrobotnych. 16 tygodni płatnego urlopu macierzyńskiego stanowi ogromny krok naprzód w porównaniu z prawami najbogatszych krajów kapitalistycznych, takich jak USA, gdzie kobiety mają obecnie prawo do zaledwie 12 tygodni bezpłatnego urlopu macierzyńskiego.

Kollontai Image public domain
Jeden z pierwszych dekretów Kołłontaj dotyczył macierzyństwa i wprowadził między innymi 16 tygodni płatnego urlopu macierzyńskiego. | Zdjęcie: domena publiczna

Ale równość wobec prawa była tylko pierwszym krokiem bolszewików. Był to wyłącznie formalny warunek eliminacji nierówności. Aby osiągnąć prawdziwą równość, nie wystarczy uchwalić tego czy innego prawa. Prawdziwa zmiana wymaga radykalnych przemian społecznych i ekonomicznych.

Tutaj rozpoczęła się prawdziwa praca bolszewików na rzecz emancypacji kobiet – praca nad zmianą warunków materialnych, nad pozbyciem się źródeł nierówności, a mianowicie podziału klasowego. Wymagało to zniesienia prywatnej własności środków produkcji, tj. kapitalistycznej własności fabryk, przedsiębiorstw i ziemi. W jej miejsce zaczęto budować demokratyczny plan produkcji nakierowany na zaspokajanie potrzeb społecznych zdecydowanej większości, klasy robotniczej i najbiedniejszych rolników.

Po osiągnięciu pierwszego kroku równości wobec prawa Lenin opisał kolejne zadania:

Drugim i najważniejszym krokiem jest zniesienie prywatnej własności ziemi i fabryk. To i tylko to otwiera drogę do całkowitej i rzeczywistej emancypacji kobiety, jej wyzwolenia z „niewoli domowej” poprzez przejście z konieczności osobistego wykonywania obowiązków domowych do uspołecznienia tych zadań na masową skalę.

To przejście jest trudne, ponieważ wiąże się z przekształceniem najbardziej zakorzenionego, niepokornego, ukrytego i sztywnego „porządku” („nieprzyzwoitość” i „barbarzyństwo” byłyby bliższe prawdy). Ale transformacja została rozpoczęta, sprawa została wprawiona w ruch, obraliśmy nową drogę.

W. I. Lenin, Międzynarodowy Dzień Kobiet Pracy, 1921, tłumaczenie nasze

Jeśli kobiety miały być wolne, wymagało to zakończenia wykonywania przez nie prac domowych, które według słów Lenina utrzymują kobiety w „niewoli domowej”. Prace domowe musiały zostać uspołecznione, co konkretnie oznaczało tworzenie żłobków, przedszkoli, kuchni ogólnodostępnych, pralni publicznych itp.

Kobiety – od powstania społeczeństwa klasowego, czyli od tysięcy lat – były przykute do domu. Kapitalizm odegrał ważną rolę w wciągnięciu kobiet do szerszego społeczeństwa jako robotnic, a tym samym jako uczestników walki klasowej. Nie udało się jednak wyeliminować niewolnictwa domowego kobiet, co oznacza, że kobiety pracujące w kapitalizmie są podwójnie obciążone – zarówno jako robotnice, jak i jako kobiety.

Nawet w rozwiniętych krajach kapitalistycznych większość prac domowych jest obowiązkiem kobiet. Dziś w Danii, gdzie udział kobiet w zatrudnieniu jest prawie taki sam jak mężczyzn, kobiety wykonują średnio godzinę więcej prac domowych dziennie niż mężczyźni. Rodzenie dzieci ma znaczący wpływ na płace kobiet i emerytury, a także na nie mniej ważne elementy, jak czas wolny na sprawy inne niż rodzina, na przykład zaangażowanie w kulturę lub uczestnictwo w działalności politycznej.

Ograniczenie warunkami materialnymi

Ambicje bolszewików nie mogły jednak wykraczać poza materialną rzeczywistość Republiki Radzieckiej. Lenin od początku dawał jasno do zrozumienia, że rewolucja musi rozprzestrzenić się na bardziej rozwinięte kraje kapitalistyczne, jeśli socjalizm ma się utrzymać. Niestety rewolucja rosyjska pozostała odizolowana. W pierwszych latach po 1917 r. młode państwo radzieckie walczyło o przetrwanie w wojnie domowej, którą rozpętały najpotężniejsze państwa kapitalistyczne, a także o uniknięcie klęski głodu.

Zasoby były niezwykle ograniczone, a co za tym idzie ograniczona była też możliwość realizacji planów uspołecznienia prac domowych. W tej sytuacji jeszcze większe wrażenie robią osiągnięcia państwa radzieckiego. Niestety wraz z dyktatorskim przejęciem władzy przez Stalina, znaczna część praw, jakie kobiety osiągnęły po rewolucji, na przykład prawo do aborcji i rozwodu, zostały cofnięte.

Jednak pomimo degeneracji i regresu pod rządami Stalina i jego następców, gospodarka planowa przyniosła kobietom ogromne korzyści. Średnia długość życia kobiet wzrosła ponad dwukrotnie, z 30 lat w czasach carskich do 74 lat w latach 70-tych. W 1971 r. było ponad 5 milionów przedszkoli, a 49 procent studentów w szkolnictwie wyższym stanowiły kobiety. Jedynymi innymi krajami, w których kobiety stanowiły ponad 40 procent studentów, były Finlandia, Francja, Szwecja i USA.

Idee polityczne Lenina opierały się na materialistycznym fundamencie filozoficznym, tj. zrozumieniu, że to właśnie materialne uwarunkowania determinują świadomość, myśli, ideologię, kulturę itp. Warunkiem koniecznym do pozbycia się seksistowskiej i mizoginistycznej kultury, która przez tysiące lat dewaluowała kobiety w porównaniu z mężczyznami i trzymała je z dala od życia publicznego, jest zmiana warunków materialnych. Oznacza to w praktyce potrzebę zniesienia prywatnej własności środków produkcji.

Lenin Image public domain
Idee polityczne Lenina opierały się na materialistycznym fundamencie filozoficznym. | Zdjęcie: domena publiczna

Bolszewicy nie poprzestali na upaństwowieniu gospodarki, ale podjęli szeroko zakrojone działania, aby przeciwdziałać szowinistycznej kulturze Rosji. Uruchomiono specjalne programy mające na celu wyeliminowanie analfabetyzmu wśród kobiet i aktywne zaangażowanie ich w przewodzenie państwem i partią. Bolszewicy wykonali też tytaniczną pracę, podnosząc poziom kulturowy w całym społeczeństwie radzieckim, pozbywając się w ten sposób religijnych uprzedzeń i innych form szowinizmu.

Lenin prowadził walkę o równouprawnienie kobiet nie tylko wobec prawa, ale we wszystkich dziedzinach. Dlatego jako komuniści uważamy się za najbardziej konsekwentnych orędowników emancypacji kobiet. W przeciwieństwie do liberalnych feministek, Lenin nie zatrzymywał się na rozwiązaniach w ramach kapitalizmu. W tym systemie można osiągnąć co najwyżej równość wobec prawa. Ale przypadek krajów nordyckich jasno wskazuje, że tam, gdzie od dawna istnieje równość wobec prawa, ucisku kobiet nie udało się znieść. Liberalne feministki uzyskały formalną równość, jednocześnie pomagając utrzymywać wciąż dominującą nierówność społeczną i kulturową.

Dla Lenina centralnym punktem walki kobiet była klasa, ponieważ tylko klasa przecina wszystkie inne formy ucisku oraz jest tą formą opresji, wokół której obraca się świat. Klasa rządząca jest mniejszością w społeczeństwie i robi wszystko, aby podzielić klasę robotniczą według płci, pochodzenia etnicznego, religii itp. i nastawiać różne grupy robotników przeciwko sobie.

Komuniści i walka kobiet

Według Lenina do wyzwolenia kobiet potrzebna jest nie tylko rewolucja, ale też ich czynny udział w niej. To nie jest kwestia drugorzędna.

To kobiety pracujące zapoczątkowały rewolucję rosyjską, rozpoczynając strajk w Międzynarodowym Dniu Kobiet [8 marca; 23 lutego w kalendarzu juliańskim – przyp. red.] w 1917 r. Przez całą rewolucję, która trwała do października, Lenin wielokrotnie podkreślał potrzebę organizowania kobiet w walce o socjalizm. W jednym ze swoich Listów z daleka – napisanych przed powrotem z wygnania w 1917 r. – pisał:

Jeśli kobiety nie zostaną wciągnięte do służby publicznej, do milicji, do życia politycznego; jeśli nie wyrwie się ich z otępiającego środowiska domu i kuchni, niemożliwe będzie zagwarantowanie prawdziwej wolności, niemożliwe będzie zbudowanie nawet demokracji, a co dopiero socjalizmu.

W. I. Lenin, Listy z daleka, list trzeci, O milicji proletariackiej, tłumaczenie nasze.

Bez udziału kobiet rewolucja nie mogłaby wygrać. Kwestia organizacji kobiet-robotnic w ramach walki o komunizm była według Lenina kluczowa nie tylko w okresie poprzedzającym Rewolucję Październikową, ale także później, w trakcie budowania Trzeciej Międzynarodówki – narzędzia szerzenia rewolucji na całym świecie. Jednak ucisk kobiet w kapitalizmie oznacza również, że w walkach klasowych jest na ogół mniej kobiet niż mężczyzn. Tym również zajmował się Lenin:

Dlaczego w Partii nadal jest więcej mężczyzn, niż kobiet, nawet w Rosji Radzieckiej? Dlaczego liczba kobiet w związkach zawodowych jest tak niska? Te fakty dają do myślenia. […] Nie możemy sprawować dyktatury proletariatu bez milionów kobiet po naszej stronie. Nie możemy sami angażować się w budowę komunizmu. Musimy znaleźć sposób, aby do nich dotrzeć. Musimy wciąż uczyć się i poszukiwać, aby znaleźć taką drogę.

Dlatego konieczne jest, abyśmy wysuwali żądania odpowiadające na potrzeby kobiet. […] Prawa i środki społeczne dla kobiet, których żądamy od burżuazyjnego społeczeństwa, są dowodem na to, że rozumiemy pozycję i interesy kobiet oraz bierzemy je pod uwagę w kontekście dyktatury proletariatu. Oczywiście nie w ten sam sposób, jak to czynią potulni i protekcjonalni reformiści. Nie, w żadnym wypadku! Robimy to jako rewolucjoniści, którzy wzywają kobiety do wspólnego działania w naszym dziele przebudowy gospodarki i nadbudowy ideologicznej.

Klara Zetkin, Lenin o kwestii kobieciej, tłumaczenie nasze

Lenin wielokrotnie podkreślał, że walki o wyzwolenie pracujących kobiet nie da się oddzielić od walki o rewolucję socjalistyczną. Nierówności i ucisku nie można zniszczyć bez zniesienia społeczeństwa klasowego. Nie oznacza to jednak, że przed rewolucją Lenin odrzucał walkę o żądania kobiet.

123018154 691256711825775 9056398206382050700 n
Czerwony Front czynnie brał i będzie brał udział we wszystkich walkach o prawa kobiet. Tak było w ramach strajku kobiet w 2020 r. i tak jest dziś, w czasie walki o te same podstawowe prawa. | Zdjęcie: Czerwony Front Kraków

Komuniści są czasami niesłusznie oskarżani o zaniedbywanie walki o emancypację kobiet jako czegoś, co zostanie rozwiązane poprzez samą rewolucję. Nie jest to jednak prawdą. Jest nią natomiast fakt, że uważamy rewolucję za jedyny sposób na rzeczywiste zakończenie ucisku kobiet – ale to nie oznacza, że odrzucamy walkę o demokratyczne żądania tu i teraz.

My – komuniści – nie siadamy z założonymi rękoma, czekając na rewolucję. Jak wyjaśnił Lenin, robotników można zmobilizować tylko poprzez codzienną walkę o reformy i żądania demokratyczne. To właśnie w trakcie tych starań ograniczenia kapitalistycznej demokracji stają się oczywiste. Zadaniem komunistów jest wykorzystanie codziennych zmagań do tłumaczenia potrzeby walki o rewolucję socjalistyczną. Lenin wyjaśnił, że im bardziej wolne i demokratyczne jest społeczeństwo, tym bardziej oczywiste staje się, że problemem nie jest tylko to czy tamto prawo, ale sam kapitalizm:

W większości przypadków prawo do rozwodu nie jest w kapitalizmie egzekwowane, ponieważ uciskana płeć jest miażdżona ekonomicznie; ponieważ, bez względu na to, jak demokratyczne może być państwo, w kapitalizmie kobieta pozostaje „niewolnicą domową”, niewolnicą sypialni, żłobka i kuchni. […]

Tylko ci, którzy są całkowicie niezdolni do myślenia lub ci, którzy nie są zaznajomieni z marksizmem, dojdą do wniosku, że z tego powodu republika jest bezużyteczna, że wolność rozwodu jest bezużyteczna, że demokracja jest bezużyteczna, że samostanowienie narodów jest bezużyteczne! Marksiści wiedzą, że demokracja nie znosi ucisku klasowego, a jedynie sprawia, że walka klasowa staje się jaśniejsza, szersza, bardziej otwarta i ostra – i tego właśnie chcemy. Im pełniejsza jest wolność rozwodu, tym bardziej jasne dla kobiety będzie, że źródłem jej „niewolnictwa domowego” nie jest brak praw, ale kapitalizm. Im bardziej demokratyczny jest system rządów, tym bardziej będzie jasne dla robotników, że źródłem zła nie jest brak praw, ale kapitalizm.

W. I. Lenin, Karykatura marksizmu i imperialistyczny ekonomizm, tłumaczenie nasze

Im bardziej wszechstronna demokracja, tym bardziej jasne staje się, że za ucisk odpowiada nie tylko jej brak, ale że ucisk ten jest zakorzeniony znacznie głębiej – w kapitalizmie i samej logice społeczeństwa klasowego.

Jak wspominaliśmy, nawet w krajach nordyckich opresja kobiet nie została zniesiona – pomimo formalnego zrównania demokratycznych praw mężczyzn i kobiet. Coraz wyraźniejszy staje się fakt, że rozwiązanie problemu seksizmu, przemocy wobec kobiet i ich statusu jako obywateli drugiej kategorii nie leży w parlamencie, ale w głębokiej przemianie społeczeństwa. Naszym zadaniem jako komunistów jest walka w ramach codziennych zmagań kobiet, a jednocześnie wykorzystanie ich do pokazania, w jaki sposób są one powiązane z opresją klasową i potrzebą walki z kapitalizmem.

Lenin jasno twierdził, że ta ogromnie ważna praca, polegająca na wciąganiu kobiet świadomych klasowo w ruch rewolucyjny, nie była zadaniem wyłącznie samych kobiet. Był zdecydowanie przeciwny dzieleniu ruchu komunistycznego na męski i kobiecy. Walka o wyzwolenie kobiet jest pracą całej partii. Konieczna była edukacja i wciąganie wszystkich komunistów w kwestię ucisku kobiet i znaczenia pracy rewolucyjnej wśród nich, w tym wśród towarzyszy płci męskiej. Oznaczało to nawet czasem przezwyciężenie oporu towarzyszy płci męskiej, jak wspomina niemiecka marksistka Klara Zetkin, parafrazując Lenina:

Uważa się, że agitacja i propaganda wśród kobiet oraz zadanie ich przyciągania i zrewolucjonizowania ma drugorzędne znaczenie, jako zadanie wyłącznie dla kobiet-komunistek. Wyłącznie kobiety-komunistki obarcza się winą za to, że praca ta nie posuwa się znacząco do przodu. To błąd, całkowity błąd! Jest to wprost separatyzm. Jest to równość kobiet à rebours, jak mówią Francuzi, czyli równość na odwrót. […]

Bardzo niewielu mężów, nawet proletariuszy, myśli o tym, jak bardzo mogliby zmniejszyć ciężar pracy swoich żon lub całkowicie je od niej uwolnić, gdyby pomogli im w tej „kobiecej pracy”. Ale nie, byłoby to sprzeczne z „przywilejem i godnością męża”. Mąż domaga się odpoczynku i komfortu. Życie domowe kobiety jest codziennym ofiarowywaniem samej siebie dla tysiąca nieistotnych zachcianek. Starożytne prawa jej męża, pana i władcy, nadal pozostają w mocy. Obiektywnie rzecz biorąc, to niewolnictwo teraz mści się – również w formie ukrytej. Zacofanie kobiet i brak zrozumienia dla rewolucyjnych ideałów męża działają niszcząco na jego ducha walki i determinację. Są jak pchły, gryzące niepostrzeżenie, powoli, ale pewnie.

Znam życie robotników i to nie tylko z książek. Nasza działalność komunistyczna wśród mas kobiet i ogólnie nasza praca polityczna wiąże się ze znacznym edukowaniem wśród mężczyzn. Musimy wykorzenić stary punkt widzenia niewolnika-właściciela, zarówno w partii, jak i wśród mas. Jest to jedno z naszych zadań politycznych; tak samo pilne, jak utworzenie szeregów partyjnych z towarzyszy – mężczyzn i kobiet – z głębokim teoretycznym i praktycznym wyszkoleniem w zakresie pracy partii wśród pracujących kobiet.

Klara Zetkin, Lenin o kwestii kobieciej, tłumaczenie nasze

Walka o wyzwolenie kobiet i komunizm

Kapitalizm przeżywa obecnie głęboki kryzys. Nie jest to zwykły kryzys ekonomiczny, ale kryzys o znaczeniu historycznym, przenikający każdy element społeczeństwa. Wszędzie, gdzie nie spojrzeć, świat wydaje się pogrążać w wojnach i katastrofach klimatycznych. Szerzą się seksizm, rasizm, transfobia i inne formy dyskryminacji i ucisku. Kryzys ten jest szczególnie dotkliwie odczuwalny wśród młodych ludzi, którzy doświadczają go we wszystkich dziedzinach życia. Oznacza to upadek kultury, relacji międzyludzkich i odbija się również na naszej psychice, co jasno pokazuje postępujący kryzys zdrowia psychicznego.

Jedyne, co oferuje się młodym ludziom i pracownikom, to beznadziejny pesymizm i indywidualne rozwiązania. Ale kryzys kapitalizmu prowadzi nie tylko do pesymizmu. Ślepy zaułek, w jakim znalazł się system, powoduje jakościową zmianę świadomości wśród coraz większej liczby osób niezadowolonych z impotencji indywidualnych rozwiązań. Szukają pomysłów, które mogą zapewnić wyjście z kryzysu. Miliony kobiet i mężczyzn na całym świecie mobilizują się w walce z nierównością i uciskiem.

lenin trotsky Image public domain
Alternatywą dla pesymizmu i indywidualnych rozwiązań są idee Lenina i bolszewików. | Zdjęcie: domena publiczna

Alternatywą dla pesymizmu i indywidualnych rozwiązań są idee Lenina i bolszewików. Ich odpowiedzią była zbiorowa walka z całym systemem. Nie ograniczali się do walki w ramach kapitalizmu – wykorzenili samą przyczynę ucisku i nierówności.

Na ten tradycji komuniści na całym świecie budują swój ruch. Rzucamy się w wir walki o wyzwolenie kobiet, uzbrojeni w jasną perspektywę, że nie da się jej oddzielić od walki o komunizm. Każdy, kto chce na poważnie walczyć z uciskiem kobiet, musi zorganizować się w walkę o komunizm!

Lenin i bolszewicy rozpoczęli tę pracę. Do nas należy ukończenie jej raz na zawsze i stworzenie społeczeństwa, w którym kobiety i mężczyźni mogą rzeczywiście zacząć żyć – bez nierówności i ucisku.


Masz dość sejmowych przepychanek w kwestii podstawowego prawa do aborcji? Nie widzisz drogi naprzód w ramach kapitalizmu? W tej walce możemy liczyć tylko na siebie. Nie jesteś sama!


Autor: Marie Frederiksen
Tłumaczenie: Natalia Mieńczyńska