Zwycięstwo Franco nie było przesądzone. Faktem jest, że hiszpańska klasa rządząca, która wywołała wojnę domową, była blisko utraty wszystkiego.
Hiszpańscy robotnicy bez wątpienia mogli pokonać faszystów – co udało im się w Katalonii – i postawić przed sobą zadanie [socjalistycznej] transformacji społeczeństwa, lecz mogło to nastąpić pod jednym warunkiem – że liderzy klasy robotniczej prowadziliby rewolucyjną politykę.
Prowadzenie wojny musiałoby zostać odebrane zdradzieckim kapitalistycznym politykierom. Zasoby Hiszpanii – ziemia, fabryki, banki – musiałyby zostać przejęte przez robotników i chłopów. Masy musiałyby zostać uzbrojone w celu obrony swoich socjalnych zdobyczy, a przywództwo w walce musiałoby znaleźć się w rękach znanych i zaufanych reprezentantów sprawy proletariatu.
Ale liberalni ministrowie burżuazji nigdy nie zaakceptowaliby takiego programu – dużo bardziej woleli wydać Hiszpanię, związaną i zakneblowaną, na żer faszystom, niż pozwolić robotnikom i chłopom przejąć kierownictwo społeczeństwa.
Niechęć i całkowita niezdolność republikanów do walki z faszystami została ujawniona już na samym początku. Zdradliwe i tchórzliwe zachowanie republikańskich przywódców w obliczu zamachu stanu, ukrywanie wiadomości i odmowa uzbrojenia robotników nie była przypadkiem. Wynikało z ich klasowego punktu widzenia.
Jednakże przywódcy socjalistów i komunistów nadal wspierali republikańskich ministrów swoim autorytetem. Dopiero we wrześniu 1936 r. lider lewego skrzydła socjalistów Largo Caballero1 pod naciskiem mas został premierem.
Najbardziej szkodliwą rolę w tym całym dramacie odegrali przywódcy Partii „Komunistycznej” [hiszp. Partido Comunista de España, PCE – przyp. tłum.], którzy odbierali rozkazy z Moskwy. Stalin był przerażony perspektywą zwycięstwa robotniczej rewolucji w Hiszpanii.
Przykład zdrowej demokracji robotniczej w Hiszpanii wywarłby niezwykle silny wpływ na rosyjskich proletariuszy, którzy byli coraz bardziej niespokojni pod totalitarnymi rządami biurokracji.
To nie przypadek, że Stalin rozpoczął niesławną Wielką Czystkę właśnie w tym czasie. Krwawa eksterminacja wszystkich tych, którzy byli związani z demokratycznymi i internacjonalistycznymi tradycjami Lenina i Rewolucji Październikowej, była „jednostronną wojną domową” stalinowskiej biurokracji przeciwko bolszewizmowi. Był to atak wyprzedzający, mający zapobiec niebezpieczeństwu odrodzenia się leninowskiej opozycji w Rosji, inspirowanej ruchem hiszpańskich robotników.
Porzuciwszy rewolucyjną, internacjonalistyczną politykę Lenina, która opierała obronę Związku Radzieckiego zasadniczo na wsparciu światowej klasy robotniczej i zwycięstwie socjalizmu w skali międzynarodowej, radziecka biurokracja próbowała uzyskać pomoc „dobrych”, „demokratycznych”, państw kapitalistycznych (Wielkiej Brytanii i Francji) przeciwko Hitlerowi.
W pewnym momencie wspierali nawet „dobry” włoski faszyzm przeciwko jego „złej” niemieckiej odmianie! Zdławienie rewolucji hiszpańskiej miałoby zatem dodatkową zaletę udowodnienia „szacunku” Stalina dla Londynu i Paryża.
Prawdziwa polityka brytyjskich i francuskich kapitalistów nie była podyktowana ich rzekomą miłością do „demokracji”, ale nagim interesem klasowym, a przede wszystkim strachem przed rewolucją w Hiszpanii. Ukrywając się za zbrodniczą polityką „nieinterwencji”2, obłudnie przymykali oko na pomoc udzielaną Franco przez faszystowskie Niemcy i Włochy.
Polityka Stalina
Stalin wysłał ograniczone dostawy broni do Hiszpanii – nie na tyle duże, aby przypieczętować klęskę wojskową Franco, ale więcej niż wystarczało, aby pomóc republikanom – działającymi wspólnie i w porozumieniu z hiszpańskimi stalinistami – odbudować rozbitą kapitalistyczną machinę państwową.
Przywódcy Hiszpańskiej Partii „Komunistycznej” stali się najzagorzalszymi obrońcami kapitalistycznego „prawa i porządku”. Pod hasłem „najpierw wygrajmy wojnę, potem dokonamy rewolucji”, systematycznie sabotowali cały niezależny ruch robotników i chłopów.
Hiszpańscy staliniści, sprzeciwiający się początkowo pomysłowi utworzenia rządu przez socjalistów, gdyż woleli wspierać republikanów z zewnątrz, wywierali presję na Largo Caballero aby porzucił socjalistyczne postulaty, których wcześniej bronił – przynajmniej w słowach.
Z kolei liderzy anarchistycznego CNT3, którzy nie zdecydowali się na utworzenie proletariackiego rządu w Katalonii, gdzie władza znalazła się w rękach klasy robotniczej, zdecydowali się porzucić wszystkie swoje dotychczasowe idee, wykonując zwrot o 180 stopni i dołączając do burżuazyjnego rządu Frontu Ludowego.
„Teorie” anarchizmu, jak zauważył Trocki, są jako dziurawy parasol w czasie deszczu – kompletnie bezużyteczne.
Wszystkie siły starego społeczeństwa sprzysięgły się by złamać heroiczny ruch hiszpańskiej klasy robotniczej. W decydującym momencie liderzy robotniczych organizacji przeszli do obozu kapitalistów. Uzasadniali politykę kolaboracji klasowej potrzebę walki z faszyzmem „w obronie demokracji”. Robotnicy rozumieli konieczność walki przeciwko faszyzmowi i obrony demokratycznych praw zdobytych w walce przeciwko „republikańskim” przedsiębiorcom, bankierom i kapitalistom.
Pytanie, jak to osiągnąć. Trocki odpowiedział na to w następujący sposób:
„Macie rację walcząc przeciwko Franco. Musimy zniszczyć faszystów, ale nie po to, by przywrócić Hiszpanię taką, jaką była przed wojną domową, bo to ona właśnie zrodziła Franco. Musimy zniszczyć fundament, na którym wyrósł Franco, społeczny fundament, którym jest system kapitalistyczny.”
(L. Trocki, Rewolucja Hiszpańska 1931-39, s. 255, wyd. ang.)
W 1936 roku, jak widzieliśmy, socjaliści i komuniści zjednoczyli się nie z wyimaginowanymi „postępowymi kapitalistami”, ale z fantomem. Prawdziwi kapitaliści, bankierzy i właściciele w większości uciekli na stronę Franco na samym początku wojny domowej.
Jedyną siłą społeczeństwa, która pozostała w walce z faszyzmem, byli robotnicy i chłopi. O co mieli walczyć? Za „Republikę”? Ale ta kapitalistyczna Republika nie rozwiązała żadnego z podstawowych problemów robotników i chłopów.
Nie bez powodu faszyści demagogicznie używali hasła: „Que te da a comer la Republica?” („Co Republika daje ci do jedzenia?”)
Sposobem na pokonanie Franco nie było kurczowe trzymanie się sojuszu z „liberalnymi” kapitalistami – którzy cały czas dążyli do porozumienia z faszystami – ale powiązanie militarnego starcia z faszyzmem z rewolucyjną walką o prawdziwą demokrację, demokrację robotniczą!
POUM (Robotnicza Partia Zjednoczenia Marksistowskiego) była partią, która w słowach opowiadała się za polityką socjalistyczną. Ale brak teoretycznej spójności i niekonsekwencja Nina, Andrade i innych eks-trockistowskich liderów POUM okazały się śmiertelne dla sprawy robotniczej.4
POUM pozwolił się złapać w sidła ludowofrontowego ministerializmu, dołączając do rządu Katalonii – Generalitat. Andres Nin, jak na ironię w świetle tego, jaki los był mu pisany, został ministrem sprawiedliwości.
Przywódcy POUM naiwnie próbowali „z wewnątrz” rządu przekonać kataloński front ludowy do podjęcia drogi rewolucji. Ograniczyli się do roli nieopłacanych doradców polityków burżuazyjnych i reformistycznych, zamiast prowadzić niezależną politykę klasową.
Dezorientacja
Ta polityka POUM zdezorientowała skręcających w lewo robotników, którzy szukali kogoś, kto wskaże drogę naprzód. Duże sekcje anarchistycznego CNT – zwłaszcza młodzież – były zniesmaczone zaprzedaniem swoich przywódców i szukały alternatywy. Dołączając do Frontu Ludowego kierownictwo POUM odrzuciło możliwość zapewnienia takowej.
Pod naciskiem stalinistów Largo Caballero zgodził się zastąpić bojówki robotnicze „regularną armią”. Używając tego jako wymówki, [staliniści] zaczęli likwidować zdobycze rewolucji, nie cofając się przed rolą krwawych katów proletariatu, gdzie ten próbował bronić się przed kontrrewolucją.
Głównym realizatorem kontrrewolucji była Partia „Komunistyczna”, szczególnie w Katalonii:
„Do końca 1936 r. liczba członków PCE formalnie wzrosła do 250 tys. Ich obrona chłopskiej własności i sprzeciw wobec rewolucji, wszędzie przysparzały im popularności. Kataloński pisarz, Jose Austin Goytisolo, napisał później, że jego ojciec dołączył do PSUC [katalońska partia komunistyczna – przyp. aut.], ponieważ, choć był prawicowcem, szukał ochrony przed anarchistami, którzy chcieli przejąć fabrykę, w której pracował jako inżynier.
Jose Diaz5 miał powiedzieć Komitetowi Centralnemu PCE w marcu, że nie mniej niż 76 000 (prawie jedna trzecia) członków partii to chłopi-właściciele gospodarstw, a 15 482 (6,2 procent) członków to przedstawiciele miejskiej klasy średniej. W Partii było więc więcej chłopów-właścicieli niż robotników rolnych, co stanowiło sytuację nadzwyczajną”. (Hugh Thomas, Hiszpańska wojna domowa, s. 522)
Stara kapitalistyczna machina państwowa w Katalonii została zdruzgotana przez robotników w lipcu 1936 roku. Staliniści z PSUC pomogli teraz katalońskim burżuazyjnym nacjonalistom odbudować podstawy władzy. Aby to zrobić, robotnicy anarchistyczni i związani z POUM musieli zostać zmiażdżeni. Staliniści wzięli na siebie odpowiedzialność za wykonanie tego katowskiego zadania.
Pod koniec 1936 r. zaczęli agitować na rzecz rozwiązania komitetu robotniczego pod hasłem: „Cała władza dla Generalitat!” (kataloński kapitalistyczny rząd). Stalinowski minister wyżywienia Comorera6 zlikwidował kontrolowane przez anarchistów komitety chlebowe, które nadzorowały kluczowy segment dystrybucji żywności. Stopniowo elementy kontroli robotniczej były likwidowane.
Jak to się dzieje w każdej rewolucji, kiedy jej przypływ zaczyna się cofać, robotnicy zaczęli uświadamiać sobie, że władza wymyka im się z rąk. Anarchistyczni przywódcy z CNT nie zrobili nic, aby powstrzymać stalinowską ofensywę.
Wewnętrzne różnice zaczęły pojawiać się w szeregach anarchistycznych robotników. „Przyjaciele Durrutiego”7 stanowili prawdziwie rewolucyjną tendencję, która była w trakcie procesu zerwania z anarchizmem i zmierzania w kierunku marksizmu. Gdyby przywódcy POUM utrzymali prawdziwą rewolucyjną politykę, mogliby pozyskać sobie większość działaczy CNT.
Ale brak niezależnej, klasowej polityki, godne pogardy iluzje wobec frontu ludowego i ciągłe centrystyczne wahania i niepewność sprawiły, że POUM w decydującym momencie odegrał fatalną rolę. Do ostatniej chwili liderzy POUM trzymali się polityki współpracy z ludźmi, którzy planowali kontrrewolucję, tj. PSUC.
Nawet gdy zostali wydaleni z rządu Frontu Ludowego w wyniku nacisków ze strony stalinistów, domagali się ponownego wejścia w jego skład. Podobnie jak Hilferding8, który w czasie rewolucji niemieckiej w 1918 r. opowiadał się za „pożenieniem” sowietów z burżuazyjnym parlamentaryzmem, przywódcy POUM przedstawili naiwną ideę specjalnej konferencji – zwołanej przez kapitalistyczny Generalitat – w celu utworzenia sowietów!
Przeoczyli tylko drobny szczegół: Generalitat, jako centrum kontrrewolucji, był nastawiony na niszczenie tych zalążków sowietów – rad robotniczych – które już istniały.
Dni Majowe w Barcelonie
Po trwającym sześć miesięcy przygotowywaniu klimatu reakcji, w maju 1937 roku staliniści uderzyli. Anarchistyczni robotnicy przejęli barcelońską centralę telefoniczną podczas powstania w 1936 roku. Teraz staliniści wysłali wojsko i czołgi, aby ją przejąć.
Anarchistyczni robotnicy stawili opór. Proklamowano strajk generalny, a barykady wznoszono w całej Katalonii. Próba użycia Brygad Międzynarodowych przeciwko robotnikom Barcelony została udaremniona przez odmowę interwencji tych pierwszych. Władza po raz kolejny trafiła w ręce proletariatu Katalonii.
Była to ostatnia szansa na przeprowadzenie rewolucji w Hiszpanii. Dzięki właściwemu przywództwu Majowe Dni mogły zakończyć się zwycięstwem robotników. Po tym wydarzeniu anarchistyczna gazeta „Solidaridad Obrera” stwierdziła: „Gdybyśmy chcieli przejąć władzę, moglibyśmy to zrobić w maju z całą pewnością. Ale jesteśmy przeciwko dyktaturze”.
Haniebnym jest, że przywódcy CNT i POUM przychodzili na ratunek burżuazyjnemu państwu za każdym razem, gdy wydawało się, że grozi mu upadek. Przywódcy anarchistów: Garcia Oliver i Federica Montseny9 wezwali robotników do złożenia broni i powrotu do pracy. Centrum anarchistyczne, Casa CNT, nakazał robotnikom opuścić barykady.
Przez cztery dni robotnicy faktycznie kontrolowali Barcelonę.
Gdyby POUM wezwał robotników do przejęcia władzy, nic nie mogłoby ich powstrzymać. Przykład rewolucyjnego rządu robotników i chłopów Katalonii rozprzestrzeniłby się jak pożar w pozostałej części Hiszpanii.
„Gdyby POUM przejęło władzę, mogliby zaproponować rządowi w Madrycie zjednoczony front przeciwko Franco. Rząd nie miał oddziałów, na których mógłby się oprzeć. Bardzo szybko masy w Madrycie, Walencji i na froncie zgromadziłyby się pod sztandarem socjalizmu powiewającym w Barcelonie. Władza rządu w Madrycie rozpadłaby się i zniknęła”. (Ted Grant, Rewolucja Hiszpańska 1931-37, s. 56)
Porażka barcelońskiego proletariatu rozpętała orgię kontrrewolucji. Staliniści zaczęli chwytać anarchistów oraz poumistów i rozbrajać robotników. Komitety robotnicze i kolektywy zostały zniszczone. POUM zdelegalizowano pod kłamliwym pretekstem, że spiskowała z Franco. Nin i inni jej przywódcy byli brutalnie torturowani, a następnie mordowani przez stalinowskich agentów w Hiszpanii.
Oddając sprawiedliwość przywódcy lewicy socjalistycznej Largo Caballero, próbował on protestować przeciwko działalności stalinistów w Katalonii. To przypieczętowało jego los. Staliniści połączyli siły z prawicowymi socjalistami pod wodzą Prieto, aby sprowokować kryzys w rządzie, który doprowadził do upadku Caballero.
Caballero został zastąpiony przez prawicowego socjalistę Juana Negrina10, opisanego przez Hugh Thomasa jako „człowieka wielkiej burżuazji, obrońcę własności prywatnej, a nawet kapitalizmu”. (H. Thomas, dz. cyt., s. 667) Pod rządami Negrina lewicowi socjaliści i anarchiści byli systematycznie usuwani ze wszystkich ważnych stanowisk.
Odbudowując państwo burżuazyjne
Z entuzjastyczną pomocą „komunistów”, Negrin odbudował stary kapitalistyczny aparat państwowy i oddał siły zbrojne pod kontrolę „lojalnych” (tj. prokapitalistycznych i reakcyjnych) oficerów armii, takich jak generał Miaja11, który posiadał legitymację członka PCE (w rzeczywistości zapewne posiadał legitymacje członkowskie wszystkich partii politycznych w Hiszpanii!)
Dawni sędziowie, szefowie policji, naczelnicy więzień i urzędnicy wychynęli z kryjówek. Radykalni prawnicy, którzy byli uważani za zbyt przychylnych sprawie robotniczej, zostali zwolnieni. Kolektywy chłopskie zostały rozbite, a ich przywódcy aresztowani.
Już w kwietniu 1937 roku Leon Trocki ostrzegał, że kapitalistyczna demokracja jest skazana w Hiszpanii na zagładę, niezależnie od tego, która strona wygra wojnę. Linia myślenia Negrina została ujawniona jeszcze przed jego dojściem do władzy, gdy powiedział, że Hiszpania „wymaga dyktatury zgodnie z demokratycznymi zasadami [!] które przygotują lud na przyszłość”. Przewidywania Trockiego zostały potwierdzone przez kolejne wydarzenia.
Rząd Negrina, cynicznie stylizowany przez partię komunistyczną na „rząd zwycięstwa”, doświadczył serii druzgocących klęsk militarnych. Morale robotników zostało złamane przez likwidację zdobyczy rewolucji.
W rzeczywistości rząd republikański nie szukał już zwycięstwa w wojnie, lecz porozumienia z Franco. Prawica socjalistyczna Prieto potajemnie zaproponowała faszystom koalicję pod kierownictwem Gila Roblesa i samego Prieto!12 Ale Franco nie miał zamiaru iść na żadne ustępstwa.
Tak wychwalana ofensywa nad rzeką Ebro zakończyła się klęską, która oddała Katalonię na łaskę Franco. Zgniecenie robotników Barcelony zniszczyło ducha walki stolicy, która wkrótce wpadła w łapy faszystów, a ci rozpętali koszmarne represje.
Jak przewidział Trocki, klęska klasy robotniczej nieuchronnie oznaczała zwycięstwo kontrrewolucji, nawet jeśli Republika wygrałaby wojnę. Staliniści pomogli odbudować burżuazyjne państwo i oddać armię pod kontrolę starej kasty oficerskiej. Ta ostatnia teraz podjęła się zepchnięcia „komunistów” na boczny tor i przeprowadzenia zamachu stanu za ich plecami.
Generałowie Casado13 i Miaja (wciąż z legitymacją członka PCE w kieszeni) spiskowali z Negrinem, aby zdelegalizować partię „komunistyczną” i spróbować dogadać się z Franco. Casado zaproponował aresztowanie i wydanie Franco przywódców PCE i innych partii.
Prawicowi przywódcy socjalistyczni, tacy jak Besteiro, byli w pełni zaangażowani w spisek. Besteiro zaproponował nawet generałowi Franco spotkanie, na którym osobiście oddałby się w jego ręce.
Zwietrzywszy spisek, La Pasionaria14 i inni przywódcy stalinowscy uciekli do Francji, pozostawiając zwykłych członków PCE na pastwę losu. Partia „komunistyczna” zapłaciła za zdradę kompletną destrukcją – nie z rąk Franco, ale tych jakże „demokratycznych” i „postępowych” republikańskich generałów i polityków, których wynieśli u władzy.
Wraz z eliminacją stalinistów generał Casado podjął próbę negocjacji z Franco. Ale nie było już czego negocjować. W południe 27 marca 1939 roku siły Franco zajęły Madryt praktycznie bez żadnego oporu. Negrin, Prieto i inni prawicowi przywódcy socjalistyczni odlecieli samolotem do Meksyku, zabierając ze sobą ogromne ilości złota i kamieni szlachetnych, by mieć za co wygodnie żyć na wygnaniu, podczas gdy szeregowi członkowie partii socjalistycznej zostali na łasce frankistowskich katów.
Besteiro pozostał w kraju, wyobrażając sobie, że zostanie oszczędzony, ale trafił do więzienia, w którym zmarł. Largo Caballero, wraz z tysiącami innych hiszpańskich uchodźców, został zaskoczony przez niemiecką inwazję na Francję i wysłany do nazistowskiego obozu koncentracyjnego.
Frankistowskie represje
Hiszpańska klasa robotnicza zapłaciła za błędną politykę, tchórzostwo i jawną zdradę swoich przywódców. Faszyści straszliwie mścili się na robotnikach. W samej wojnie domowej zginęło nawet milion osób. Tysiące kolejnych zostało zamordowanych bezpośrednio po jej zakończeniu.
W każdej wiosce znajduje się samotna ścieżka, która prowadzi na pola. Do dziś, starzy ludzie będą opisywać, jak przyszli nacionales i zabrali niejednego mieszkańca wsi na paseito („małą przechadzkę”) tą właśnie ścieżką, z której nie było powrotu, kiedy właściciele ziemscy i kapitaliści wyrównywali rachunki.
Więzienia w Hiszpanii były przepełnione. Szacuje się, że do 1942 r. przez więzienia i obozy przeszły blisko dwa miliony ludzi. Wielu z nich zostało skazanych na śmierć. Inni mieli „szczęście”, że ich wyrok został zamieniony na 30 lat pozbawienia wolności.
Najbardziej podstawowe prawa pracownicze zostały odebrane; robotnicze organizacje polityczne i związkowe zostały zakazane. Ciemna noc barbarzyństwa zasnuła Hiszpanię, noc, która miała trwać prawie 40 lat.
Klęska hiszpańskich robotników rozstrzygnęła również losy Europy. Trocki przewidział, że porażka hiszpańskiego proletariatu uczyni II wojnę światową nieuniknioną. „Demokratyczne” brytyjskie i francuskie klasy rządzące, które na zwycięstwo Franco patrzyły przez palce (Chamberlain15 napisał w swoim pamiętniku: „Myślę, że powinniśmy być w stanie nawiązać doskonałe stosunki z Franco, który wydaje się dobrze ku nam usposobiony.”) przygotowały grunt pod atak Hitlera na Polskę i Francję w ciągu roku od upadku Madrytu.
Ze swej strony Stalin prowadził już tajne negocjacje w sprawie porozumienia z Hitlerem, nawet gdy wojna w Hiszpanii wciąż jeszcze trwała. II wojna światowa, z dziesiątkami milionów zabitych, która doprowadziła ludzkość na skraj barbarzyństwa, była bezpośrednim wynikiem niezdobycia władzy przez hiszpańską klasę robotniczą w latach 1936-37.
„Kto nie uczy się z historii, jest skazany ją powtarzać”. Obecny światowy kryzys kapitalizmu po raz kolejny postawi na porządku dnia socjalistyczną transformację społeczeństwa.
Obowiązkiem wszystkich świadomych robotników jest studiowanie lekcji rewolucji hiszpańskiej, aby przygotować się do kontynuowania walki do ostatecznego zwycięstwa.
sierpień 1986 r.
Tłumaczenie: Jan Żarski
Oryginalny tekst: https://www.marxist.com/spanish-revolution-betrayed.htmc
Przypisy:
1. Francisco Largo Caballero – wieloletni przywódca Powszechnego Związku Robotników (UGT – socjalistyczna centrala związkowa) oraz Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE); w II Republice minister pracy; coraz bardziej związany z lewym skrzydłem PSOE, głosił hasła rewolucyjne, za co zaczęto nazywać go „hiszpańskim Leninem”, choć w praktyce pozostał reformistą; od września 1936 r. premier i minister wojny w wojennym gabinecie republikańskim; w maju 1937 r. usunięty pod naciskiem stalinistów.
2. polityka nieinterwencji – przyjęta u zarania hiszpańskiej wojny domowej przez szereg państw, z Francją i Wielką Brytanią na czele; zakładała odmowę pomocy którejkolwiek z walczących stron i blokadę takowej wysyłanej przez inne kraje; jej podstawą była francuska deklaracja z sierpnia 1936 r., która uzyskała poparcie nie tylko brytyjskie, ale też m.in. Polski, Czechosłowacji i ZSRR; jako że faszystowskie Niemcy i Włochy zlekceważyły postulat nieinterwencji i otwarcie wsparły frankistów, odniosła ona efekt jedynie w postaci zatrzymania pomocy dla Republiki.
3. CNT, czyli Krajowa Konfederacja Pracy – anarchosyndykalistyczna centrala związkowa; w drugiej połowie lat 30. znalazła się pod kontrolą anarchistycznej organizacji FAI (Iberyjska Federacja Anarchistyczna), stąd często posługiwano się skrótem CNT-FAI.
4. Andres Nin, Juan Andrade – liderzy POUM, a wcześniej Lewicy Komunistycznej (hiszpańskiej sekcji Międzynarodowej Lewicowej Opozycji); w 1934 roku ostatecznie zerwali z Trockim jednocząc się z prawicowo-komunistycznym Blokiem Robotniczo-Chłopskim i tworząc POUM; partia ta zajmowała pozycje centrystowskie, pomiędzy reformizmem a bolszewizmem; Trocki bezskutecznie próbował skłonić jej liderów do zmiany błędnej polityki, wieszcząc klęskę rewolucji hiszpańskiej; Nin zapłacił za polityczną krótkowzroczność brutalną śmiercią z rąk katów GPU.
5. Jose Diaz – lider PCE od roku 1932 do śmierci w 1942 r.; zmarł w ZSRR, oficjalnie śmiercią samobójczą, choć nie wyklucza się, że został zamordowany na polecenie Stalina – jeszcze w Hiszpanii proponował przejęcie przez PCE pełni władzy, co stało w sprzeczności z polityką Stalina nieprowokowania mocarstw zachodnich.
6. Joan Comorera i Soler – lider PSUC, czyli Zjednoczonej Socjalistycznej Partii Katalonii, powstałej z połączenia katalońskich stalinistów z lokalnymi organizacjami socjalistycznymi i przez nich zdominowaną.
7. Przyjaciele Durrutiego, hiszp. Agrupación de los Amigos de Durruti – powstała w marcu 1937 r. organizacja anarchistyczna, głosząca program zerwania z ugodową polityką liderów CNT i FAI, uczestniczących w republikańskim rządzie, oraz z reformizmem PSOE, propagująca konieczność zdruzgotania burżuazyjnego państwa i przejęcia władzy przez proletariat zgrupowany w radach robotniczych, co stanowiło o stopniowej ewolucji grupy na pozycje bolszewickie; Buenaventura Durruti, którego grupa wzięła na sztandar, był liderem anarchistycznym, poległym na początku wojny domowej na froncie aragońskim
8. Rudolf Hilferding – austriacki ekonomista marksistowski, teoretyk tzw. austromarksizmu, pacyfista; jeden z liderów niemieckiej socjaldemokracji (SPD); po rozłamie partii w 1917 r. znalazł się w USPD; proponent połączenia parlamentaryzmu z demokracją radziecką, krytyk bolszewików, przeciwnik Rewolucji Październikowej; zamordowany przez Gestapo.
9. Juan Garcia Oliver – jeden z liderów ruchu anarchistycznego w Hiszpanii, co nie przeszkodziło mu pełnić funkcji ministra sprawiedliwości w rządzie republikańskim od listopada 1936 do maja 1937; Federica Montseny – działaczka FAI i redaktorka anarchistycznej gazety „Solidaridad Obrera”, od listopada 1936 do maja 1937 pełniła funkcję ministry zdrowia i polityki społecznej w rządzie republikańskim.
10. Juan Negrin y Lopez – działacz PSOE, związany z jej prawym, umiarkowanym skrzydłem; od września 1936 minister finansów, odpowiedzialny za wysłanie republikańskiego złota do ZSRR dla zabezpieczenia dostaw broni dla Republiki; od maja 1937 do marca 1939 premier rządu republikańskiego, pozostawał marionetką w rękach liderów PCE i rezydenta NKWD w Hiszpanii – Aleksandra Orłowa.
11. Jose Miaja – generał; po wybuchu frankistowskiego powstania pozostał wierny rządowi republikańskiemu za co został ministrem wojny; dowodził obroną Madrytu, a także w szeregu bitew; znany z politycznego oportunizmu, w marcu 1939 wsparł pucz generała Casado.
12. Indalecio Prieto – lider prawego skrzydła PSOE, przeciwnik rewolucji i Largo Caballero, do którego usunięcia z funkcji szefa rządu w maju 1937 się przyczynił; sam objął wtedy stanowisko ministra obrony narodowej. Gil Robles (właściwie José María Gil-Robles y Quiñones de León) – przywódca skrajnie prawicowego, klerykalnego ugrupowania Hiszpańska Konfederacja Prawicy Autonomicznej (CEDA); polecił swoim zwolennikom poprzeć wojskowy pucz Franco; po zakończeniu wojny udał się na emigrację, gdzie dał się poznać jako przeciwnik dyktatury i zwolennik powrotu monarchii.
13. Segismundo Casado – oficer, socjalista; 5 marca 1939 r. pod pretekstem, że rząd Negrina planuje oddać całą władzę w ręce komunistów, dokonał puczu, otrzymując poparcie prawicy PSOE z Besteiro na czele oraz anarchistów; podjął bezskuteczne negocjacje z Franco, który nie akceptował niczego poza bezwarunkową kapitulacją republikanów.
14. Dolores Ibarruri, zwana „La Pasionaria” – współzałożycielka PCE, ukuła słynne republikańskie hasło „No Pasaran!”; zwolenniczka likwidacji wszelkiej opozycji wewnątrz PCE, jak i krwawej rozprawy z POUM oraz anarchistami, którzy byli dla niej „faszystowską piątą kolumną”; o trockizmie pisała w sposób następujący: „Trockizm musi zostać wykorzeniony z proletariackich [sic] szeregów naszej partii, podobnie jak wyrywa się trujące chwasty. Trockistów trzeba wyrwać z korzeniami i pozbyć się ich, jak czyni się z dzikimi bestiami, bo inaczej za każdym razem, gdy nasi ludzie zechcą przystąpić do ofensywy, nie będą w stanie tego zrobić z powodu bezprawia powodowanego przez trockistów na naszych tyłach. Trzeba raz na zawsze skończyć z tymi zdrajcami, aby nasi ludzie na froncie mogli walczyć bez obawy, że zostanie im wbity nóż w plecy.” (tłum. JŻ za: https://www.marxists.org/archive/ibarruri/1937/08/10.htm).
15. Neville Chamberlain – konserwatysta, premier Wielkiej Brytanii w latach 1937-40, autor polityki appeasementu, polegającej na ustępstwach wobec Hitlera w nadziei, że pozwoli to uniknąć wybuchu nowej wojny światowej.