rady fin 01

5 listopada 1918 r. w Lublinie powstała pierwsza Rada Delegatów Robotniczych na ziemiach polskich. By przypomnieć to niesłychanie ważne wydarzenie, prezentujemy poniższy tekst.

W rok po zwycięstwie Rewolucji Październikowej w Rosji w całej Europie rozwijała się sytuacja rewolucyjna. Proletariat szeregu krajów, w tym Polski, dążył do zakończenia morderczej wojny imperialistycznej i przejęcia władzy. Szczególnego znaczenia nabierało w tym kontekście ustanowienie przez proletariat rosyjski pod przywództwem Lenina i Trockiego nowej formy ustrojowej, mającej stać się podstawą dyktatury proletariatu – Rad Delegatów Robotniczych, Chłopskich i Żołnierskich.

Na obszarze wyzwalającej się spod władzy zaborców Polski to proletariat miast i wsi, przy wsparciu ubogiego chłopstwa, wysunął się na czoło odbudowy państwa. Co innego głosi dzisiaj prawica i burżuazyjne media, lecz prawda jest taka, że to polscy robotnicy i chłopi przejmowali władzę z rąk okupantów i sami, bez niczyjej pomocy, obejmowali rządy w wyzwalanym kraju. Organami, na których miała się opierać władza ludu pracującego, były właśnie Rady.

Galeria: Rady Delegatów Robotniczych w Polsce
Sekciarskie tendencje socjalzdrajców z PPS doprowadziły do wyłonienia w Warszawie rewolucyjnej RDR Warszawy oraz Warszawskiej Rady Delegatów Robotniczych.

Ruch tworzenia Rad szeroko objął ziemię polskie w listopadzie 1918 r. Na terenach byłej Kongresówki liczba Rad sięgała stu dwudziestu. Pierwsza Rada powstała w Lublinie w dniu 5 listopada; inne najważniejsze ośrodki, w których ukonstytuowały się Rady, to Warszawa, Łódź, Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Tomaszów Mazowiecki, Zawiercie. Wśród miast, gdzie powstały Rady, warto wymienić także chociażby Radom, Żyrardów, Włocławek, Płock, Piotrków, Łomżę, Kalisz, Kielce, Pabianice, Zgierz, Zduńską Wolę, Zamość, Białystok czy Grodno. 

Oprócz Rad miejskich powstawały także takie jednoczące delegatów z większego obszaru, jak Rada Delegatów Robotniczych Zagłębia Dąbrowskiego czy Rada Delegatów Robotniczych i Folwarcznych powiatu lubelskiego. Nadto w licznych wsiach Lubelszczyzny i Mazowsza zradykalizowane masy biedoty wiejskiej powoływały do walki z wyzyskiem ze strony obszarników i kułaków wszelkiej maści komitety, które choć nie nosiły nazwy „rad”, spełniały podobne zadania.

Warto wspomnieć, że organy przyjmujące miano „rad” powstawały również na terenie byłej Galicji i w Poznańskim. Miały one jednak inny skład klasowy i nie stawiały sobie one za cel realizowania interesów proletariatu. W ich skład wchodzili nieraz robotnicy, jednakże dominowały elementy drobnoburżuazyjne. Przykładowo w radach w województwie poznańskim wśród ogółu członków 23% stanowili rzemieślnicy, 25% kupcy, 20% przedstawiciele wolnych zawodów, a tylko 13% robotnicy.

Reforma czy rewolucja?

Galeria: Rady Delegatów Robotniczych w Polsce
Wg PPS-Frakcji Rewolucyjnej głównym zadaniem nowej Polski miało być utworzenie republiki burżuazyjnej. SDKPiL i PPS-Lewica walczyły o dyktaturę proletariatu.

Na skutek Rewolucji Październikowej w międzynarodowym ruchu robotniczym doszło do ostatecznego rozłamu na dwa nurty: reformistyczny, reprezentowany przez tradycyjne partie socjaldemokratyczne i socjalistyczne, oraz komunistyczny, do którego akces zgłaszały nowo powstające organizacje, wywodzące się zazwyczaj z lewego skrzydła partii socjalistycznych. Podział ten przejawiał się szczególnie mocno na tle stosunku do Rad i hasła dyktatury proletariatu.

Różnice te nie ominęły i Polski. Tutaj jednak od wielu lat funkcjonowały już dwie osobne partie robotnicze: Polska Partia Socjalistyczna (w Galicji pod nazwą Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej) i Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy. W tej pierwszej doszło do rozłamu: działacze jej lewego skrzydła powołali do życia PPS-Lewicę, zaś socjalszowiniści skupili się w PPS-Frakcji Rewolucyjnej. W chwili gdy na ziemiach polskich zaczęły rodzić się Rady, oba nurty w polskim ruchu robotniczym zajęły diametralnie różne stanowiska.

PPS-Frakcja Rewolucyjna (a następnie zrodzona z niej PPS działająca w  burżuazyjnej II RP) zapisała w swoim programie, iż nowe państwo ma przyjąć formę republiki parlamentarnej. Dlatego podstawowym zadaniem socjalistów miało być utworzenie nowego rządu, który zbuduje republikę burżuazyjną. I tak w dniu 7 listopada 1918 r. w Lublinie powołany został tzw. „rząd ludowy”, na którego czele stał Ignacy Daszyński. Rząd ten, choć głosił postępowe hasła reform społecznych, w praktyce dążył do powierzenia władzy burżuazji i obszarnikom. Jednym z pierwszych zadań, jakich podjął się rząd Daszyńskiego, stało się stworzenie armii, na której czele stanął zaufany człowiek Piłsudskiego – Edward Rydz-Śmigły. Drugim celem było „zaprowadzenie porządku” (w tym tłumienie powszechnych strajków i demonstracji robotniczych) dlatego odtwarzano policję, a na stanowisko jej dowódcy w Lublinie wyznaczono dawnego austriackiego komendanta. W takim układzie dla Rad przewidywano jedynie kompetencje pomocnicze, w zakresie aprowizacji, a członkowie Rad mieli odpowiadać wyłącznie „moralnie” wobec swoich wyborców (w praktyce zaś wyłącznie przed kierownictwem PPS).

Po rozwiązaniu, na żądanie Piłsudskiego, rządu Daszyńskiego i powołaniu jeszcze bardziej umiarkowanego gabinetu Jędrzeja Moraczewskiego, PPS w dalszym ciągu stała na stanowisku, że jej najważniejszym zadaniem jest udzielanie poparcia rządowi, a nie przekształcenie Rad w niezależne organy władzy. Tym bardziej, że najważniejsze kompetencje na szczeblu lokalnym i tak przejmowali komisarze delegowani z Warszawy.

Kierownictwo PPS chciało również, aby w radach zasiadali jedynie zwolennicy PPS. Nie zamierzano jednoczyć w nich całości proletariatu. Doprowadziło to np. do sytuacji, że w Warszawie powstały dwie osobne Rady: RDR miasta Warszawy, powołana w dniu 11 listopada przez działaczy SDKPiL oraz PPS-Lewicy, oraz Warszawska Rada Delegatów Robotniczych, powołana przez PPS.

Opór robotników

polska republika rad
Plakat Polskiej Socjalistycznej Republiki Rad

Szeregowi członkowie i zwolennicy PPS stali jednak na innych pozycjach niż kierownictwo partii. Od pierwszych dni istnienia Rad dało się dostrzec ogromne pragnienie jedności wśród polskich robotników. W Warszawie PPS-owcy z Pragi zwrócili się do RDR m. Warszawy z propozycją dołączenia do niej, i tylko zdecydowany sprzeciw władz PPS zapobiegł temu, choć i tak tylko do czasu. Pod ogromną presją proletariuszy warszawskich 5 stycznia 1919 r. zebrała się zjednoczona Rada stolicy, a jej Komitet Wykonawczy zdominowali komuniści.

I w innych miastach dawało się dostrzec stopniowe radykalizowanie robotników dotychczas popierających PPS. W Żyrardowie w Radzie większość miał PPS, jednak podjęła ona szereg działań świadczących o nastrojach rewolucyjnych, sprzecznych z oficjalną linią partii, m.in. uzbrojono robotników i przejęto całość władzy w okolicy. Mimo zdominowania tej Rady przez PPS, formalnie lewicowy rząd Moraczewskiego narzucił miastu burżuazyjnego burmistrza i radę miejską.

W wielu przypadkach Rady o socjalistycznej większości do swoich komitetów wykonawczych oraz na planowany Zjazd Rad wybierały głównie komunistów. Jednoznacznie wskazuje to na przesuwanie się nastrojów na lewo i otwartość robotników na program komunistyczny.

Na przeciwnych pozycjach do PPS stali rewolucyjni marksiści, zorganizowani w SDKPiL oraz PPS-Lewicy (a od 16 grudnia 1918 r. zjednoczeni w Komunistycznej Partii Robotniczej Polski). Komuniści traktowali Rady jako organy mobilizacji mas do walki o władzę oraz jako organy, mającej nastać po rewolucji, dyktatury proletariatu.

W sytuacji rewolucyjnej, gdy na porządku dziennym staje sprawa obalenia rządzącej i wyzyskującej mniejszości, problem władzy staje się problemem decydującym. 

Najważniejszym zagadnieniem każdej rewolucji jest bez wątpienia zagadnienie władzy państwowej. Zagadnienia władzy nie można ani ominąć ani odsunąć, jest to bowiem właśnie zagadnienie podstawowe, decydujące o wszystkim w rozwoju rewolucji.

Lenin, Jedno z podstawowych zagadnień rewolucji

Komuniści uważali, że prawdziwą niezależność oraz rozwiązanie wszystkich problemów społecznych, nagromadzonych przez wieki niewoli, może polskim masom pracującym przynieść jedynie socjalizm. Rozumieli przy tym, że przejście do realizacji reform socjalistycznych może się odbyć jedynie na drodze rewolucji, przejęcia władzy i ustanowienia dyktatury proletariatu. Dla polskich komunistów Rady nie miały być tylko organami samorządu lokalnego, organizującego życie miejskie, czy organami kontroli nad przemysłem. Według programu komunistycznego Rady miały służyć samoorganizacji proletariatu i biednego chłopstwa w walce o obalenie kapitalizmu i przejęcie władzy z rąk burżuazji i obszarników. Następnie zaś Rady miały stanowić podstawowe komórki dyktatury proletariatu.

Niestety, szereg czynników nie pozwolił na realizację koncepcji komunistów. Rady w Polsce jedna po drugiej ugięły się pod presją burżuazyjnego państwa, budowanego i podtrzymywanego autorytetem socjalzdrajców z Polskiej Partii Socjalistycznej. Dla polskich mas ludowych nastało piekło II Rzeczpospolitej, a potem tragedia kolejnej wojny światowej.

Na zakończenie przytoczmy treść ulotki wydanej na początku listopada 1918 r. przez Zarząd Główny SDKPiL, Centralny Komitet PPS-Lewicy oraz Radę Związków Zawodowych miasta Warszawy, wzywającą do powoływania Rad Delegatów Robotniczych, Chłopskich i Żołnierskich oraz hymn polskiego pułku czerwonoarmistów, Czerwonego Pułku Warszawy:

Do robotników miast i wsi!

Robotnicy! Chłopi bezrolni i małorolni! Żołnierze! W Rosji panuje lud pracujący, zorganizowany w Radach Robotniczych, Włościańskich i Żołnierskich.

W krajach bałkańskich, na Węgrzech, w Austrii i w Niemczech lud pracujący dokonał wielkiej rewolucji i skupia się w Rady Delegatów na wzór Rosji, aby objąć całą władzę w swoje ręce, aby wprowadzić dyktaturę, czyli wszechwładzę proletariatu w celu zniesienia wyzysku i wprowadzenia Republiki Socjalistycznej.

Ludu pracujący! Stańmy śmiało w rodzinie proletariackiej wspomagających się ludów, budujmy swoją własną władzę. Robotnicy! W każdej fabryce, w każdym warsztacie, w każdej kopalni i hucie wybierajcie delegatów do Rad Robotniczych. Chłopi bezrolni i małorolni, parobcy i robotnicy wiejscy! W każdej wsi wybierajcie delegatów do rad włościańskich.

Żołnierze, którzy nie chcecie być katami ludu, którzy pomóc mu chcecie w zrzucaniu jarzma wyzysku! W każdych koszarach, w każdej kompanii wybierajcie delegatów żołnierskich. Rady delegatów robotniczych, chłopskich i żołnierskich połączą się w jedną wielką siłę, która wyzwoli Polskę pracującą z wyzysku i nędzy i połączy ją z innymi krajami wyzwolonymi w jedną rodzinę zbratanych i wolnych ludów.

Wybierajcie takich delegatów, którzy dążyć będą do objęcia całej władzy politycznej przez Rady Delegatów robotniczych, chłopskich i żołnierskich, do wprowadzenia rządów robotniczych – dyktatury proletariatu. Wybierajcie takich delegatów, którzy walczyć będą o zniesienie wszelkiego ucisku i wyzysku przez wywłaszczenie burżuazji i oddanie wszystkich fabryk, kopalń i ziemi na własność całego społeczeństwa: 

– aby umożliwić zniesienie klas i panowania człowieka nad człowiekiem, braterstwo ludów, pokój międzynarodowy;
– aby przez to umożliwić wszystkim ludzki byt we wspólnej pracy, bezpłatną oświatę, zabezpieczenie chorych, kalek, wdów, sierot i starców.

Wybierajcie takich delegatów, którzy chcą aby rząd robotniczy objął natychmiast w swoje ręce wszystkie zapasy żywności i przedmioty pierwszej potrzeby oraz zorganizował sprawiedliwy ich podział:

– aby rząd robotniczy usunął lichwę i spekulację;
– aby odebrał kamienicznikom domy i oddał je na własność robotniczych Rad miejskich i przez to zabezpieczył ludowi pracującemu ludzkie mieszkanie.

Wybierajcie takich delegatów, którzy zgromadzeni w Radach zawezwą robotników do natychmiastowego wprowadzenia 8-godzinnego dnia roboczego w fabrykach i 6-godzinnego w kopalniach i gałęziach produkcji szczególnie szkodliwych dla zdrowia.

Wszystkie prawa dla chcących pracować!
Żadnych praw dla pasożytów!

We wspólnej walce, w braterstwie rządów robotniczych wszystkich krajów zdobędziemy wolność i szczęście.

Niech żyją Rady Delegatów robotniczych, chłopskich i żołnierskich!
Niech żyje dyktatura proletariatu!
Niech żyje rewolucja socjalna!


Autor: Jan Żarski