21. lutego obchodzimy rocznicę wydania Manifestu Komunistycznego. Tekst liczący 151 lat jest nadal aktualny, a nawet bardziej niż w chwili wydania. W 1848 roku, wielkie, wielonarodowe korporacje były dopiero w powijakach, dzisiaj to codzienność, którą Marks i Engels przewidzieli już w XIX wieku, stosując do analizy materializm dialektyczny. Masowe bezrobocie znowu powróciło do rozwiniętych krajów kapitalistycznych. W Unii Europejskiej jest 18 mln bezrobotnych co stanowi 10,6% populacji zdolnej do pracy. Nawet w Niemczech bezrobocie sięgnęło 4,5%. Radą kapitalistów na ciągnący się od 2008 roku kryzys jest wciąż ta sama formuła cytowana przez Marksa i Engelsa: „Musimy ograniczyć wydatki publiczne!”. Cięcie wydatków publicznych nieuchronnie prowadzi do zmniejszenia rynków zbytu, co dotyka całej gospodarki. Jak Marks tłumaczy w pierwszym rozdziale Manifestu, burżuazja może rozwiązać ten kryzys tylko „W ten sposób, że przygotowuje kryzysy bardziej wszechstronne i potężne i zmniejsza środki zapobiegania kryzysom.” Olbrzymie przeciwieństwa między rosnącymi siłami wytwórczymi a pękającym w szwach aparatem państwa narodowego, rozpościerającego parasol ochronny nad burżuazją, zostały krwawo uwidocznione w 1914 i w 1939 roku. Wydarzenia te dobitnie pokazały, że kapitalizm wyczerpał swoją postępową rolę w dziejach. Nie ma jednak w kapitalizmie ostatecznego kryzysu który doprowadzi do jego upadku, ponieważ od istnienia tego systemu zależy władza, wpływy i prestiż burżuazji, więc ucieknie się do wszelkich środków żeby utrzymać status quo. Dokładnie dlatego Marks i Engels napisali Manifest – żeby stał się zaczątkiem rewolucyjnej partii, która podejmie się zadania poprowadzenia proletariatu do obalenia kapitalizmu i rozpoczęcia drogi do socjalizmu, lub jak nazywał to Marks, do niższego stadium komunizmu.
Krwawa Niedziela 1905, czyli jak rodzi się rewolucyjna świadomość
Rewolucje wybuchają, gdy klasy uciskane zdają sobie wreszcie sprawę, że panujący porządek istnieje tylko po to, aby zapewnić bogactwo i władzę żerującym na nich klasom rządzącym. Gdy zaczynają dostrzegać, że nie mogą w takim porządku spodziewać się żadnej realnej poprawy swojego losu, jedyną sensowną drogą Dowiedz się więcej…