Komentarze
Umowa koalicyjna, czyli wiele hałasu o nic
Stało się! 10 listopada, po burzliwym okresie mniej lub bardziej publicznych utarczek, dostaliśmy w końcu długo oczekiwaną umowę koalicyjną. Jak można się było spodziewać, jest to arcydzieło – przede wszystkim literackie. Bądźmy szczerzy – nie jest łatwo stworzyć taki dokument (ok. 3 tys. słów) i nie powiedzieć w zasadzie nic! Tuż obok niedawnego pokonania „dyktatury” i „faszyzmu” wolnymi Dowiedz się więcej…