ludzkanatura

Wielbiciele kapitalizmu lubują się w rzucaniu oskarżeń, że komunizm miałby być niezgodny z „ludzką naturą”. Liczni w Polsce intelektualni impotenci modlący się do Miltona Friedmana i Ludwiga Misesa z uporem twierdzą, że ludzie z przyrodzenia są chciwi, egoistyczni i tępo gonią za zyskiem przez całą swoją historię. Nie wiedzą zapewne nawet, jak niebezpiecznie blisko, atakując marksizm, zbliżają się do prawdy o swoim ukochanym systemie. Zastanówmy się chwilę, czym jest ta hołubiona „natura ludzka” i co powie nam o niej analiza pozbawiona złudzeń, które próbuje zaszczepić w nas burżuazyjne społeczeństwo.      

Jeden z najczęstszych zarzutów wobec idei marksizmu można sformułować następująco: „socjalizm i komunizm są niemożliwe, ponieważ egoizm ludzi jest podstawową cechą ich »natury«. Nawet zakładając zwycięską rewolucję, uspołecznienie środków produkcji zostanie podważone przez chciwość jednostek i pragnienie władzy. Czy nie to właśnie pokazała biurokratyczna degeneracja rewolucji rosyjskiej?”.

Argument ten opiera się na błędnych przesłankach filozoficznych. Idee, psychologia i zachowania nie wynikają z niezmiennej „natury ludzkiej”, determinują je wszystkie zależności społeczne – ekonomiczne, polityczne, ideologiczne itp. Jednakże relacje te zmieniają się regularnie na przestrzeni dziejów. Co determinuje wspomniane zmiany? W ostatecznym rozrachunku – rozwój sił wytwórczych, jak znakomicie wykazał Marks.

Prymitywny komunizm

Nie ma „natury ludzkiej”, która byłaby niezmienna i wykraczała poza historię. Marks pisał, że „to nie świadomość ludzi określa ich byt, ale odwrotnie: to ich byt społeczny określa świadomość”. Przykładowo, przez cały okres „prymitywnego komunizmu”, czyli przed pojawieniem się pierwszych społeczeństw niewolniczych, nie było klas społecznych, państwa, ucisku kobiet – a zatem nie było pragnienia władzy, nie było tej „indywidualistycznej” mentalności szukającej zysku na szkodę sąsiada. Po prostu brakowało materialnej podstawy dla takiej psychologii.

Nie oznacza to, że społeczeństwa były wówczas skąpane w szczęściu, ponieważ ich zasoby ekonomiczne, a co za tym idzie, poziom kulturowy, były bardzo słabe i niepewne. Lecz to właśnie owo powszechne ubóstwo wykluczało możliwość wyzysku i ucisku. Trzeba było zdecydowanego rozwoju sił wytwórczych, rolnictwa i hodowli, aby około 10 000 lat temu wygenerować naddatek, nadwyżkę bogactwa, którą przywłaszczyła sobie niewielka mniejszość społeczeństwa wyzyskująca jego większość. Takie były materialne podstawy rozkładu „prymitywnego komunizmu” i pojawienia się pierwszych form egoizmu społecznego.

Od kapitalizmu do komunizmu

Dziś kapitalistyczne stosunki produkcji, w których króluje własność prywatna i konkurencja pomiędzy burżuazją (ale także wśród robotników!), tworzą materialną podstawę do zachowań indywidualistycznych. Ideałem kapitalistów jest całkowita atomizacja robotników oraz maksymalna konkurencja między nimi, co umożliwia obniżanie płac i zwiększanie wyzysku. Oczywiście burżuazja promuje ten ideał na tysiąc jeden sposobów: poprzez swoje partie, media, szkołę, religię… Jak wyjaśnił Marks: „ideami dominującymi w społeczeństwie są idee klasy panującej”. Psychologię jednostek kształtują wszelkiego rodzaju uprzedzenia podsycane przez rządzących społeczeństwem. 

Mimo tego pracownicy organizują się i tworzą związki zawodowe. Walczą razem w imię swojego zbiorowego interesu. W kapitalizmie istnieje zatem egoizm, ale także jego przeciwieństwo – solidarność. Kryzys kapitalizmu i jego spustoszenia społeczne zmuszają robotników do jednoczenia się, ponieważ doświadczenie pokazuje, że jedność w walce jest ich jedynym sposobem obrony przed wyzyskiwaczami. Rewolucja socjalistyczna będzie więc najwyższym przejawem solidarności. 

To nie wszystko. Kapitalizm rozwinął siły wytwórcze, naukę i technologię do takiego poziomu, że po raz pierwszy w historii istnieją materialne podstawy społeczeństwa obfitości, pod warunkiem jego obalenia samego kapitalizmu i wdrożenia demokratycznego planowania gospodarki. W fazie przejściowej od kapitalizmu do komunizmu („faza „socjalistyczna”) różne formy egoizmu czy indywidualizmu będą stopniowo wymierać, w miarę rozwoju sił wytwórczych i dobrobytu mas. Wtedy w społeczeństwie komunistycznym, które będzie społeczeństwem obfitości, nie będzie już żadnej materialnej podstawy do walki wszystkich ze wszystkimi.

Więc odwrotnie. To izolacja i zacofanie gospodarcze rewolucyjnej Rosji były ostatecznymi przyczynami jej biurokratycznej degeneracji. Pojawienie się stalinizmu tylko potwierdziło pogląd Marksa, że nie da się zbudować komunizmu w warunkach niedoboru. 

Autor: Révolution – francuska sekcja RCI

Tłumaczenie: Eliza Gwiazdowska

Tekst oryginalny: https://marxiste.org/theorie/comment-ca-marx/3420-la-nature-humaine-un-obstacle-au-communisme 

Kategorie: Publikacje