W 50-tą rocznicę śmierci przypominamy postać Jurija Gagarina, pioniera podboju kosmosu i symbolu optymistycznej wizji rozwoju ludzkości. Wizji, w której każdy i każda niezależnie od płci, orientacji, rasy wspólnie dzieli triumfy rodzaju ludzkiego. Wizja ta musi zostać przypomniana ze względu na coraz częstsze dyskusje dotyczące planów kolonizacji Marsa.
Podbój kosmosu i kolonizacja Marsa to dorobek należący do całej ludzkości i musi pozostać pod jej demokratyczną kontrolą. Nie możemy pozwolić na ograbienie nas z tego dorobku przez Elona Muska nie tylko dlatego że jest to kradzież, ale też ze względu na dobrobyt ludzkości. Fundamentalizm prywatnych folwarków zniszczył życie zbyt wielu ludzi by teraz pozwalać na jego eksport na inne planety, gdzie poddany jeszcze mniejszej kontroli będzie niszczył i degenerował kolejne pokolenia kolonistów i ziemian pod pretekstem „postępu”.
Podbój kosmosu to nie tylko zagadnienie natury technologicznej, to przede wszystkim zagadnienie społeczno-ekonomiczne. Tego elementu Elon Musk nie będzie w stanie dostarczyć niezależnie od ilości państwowych dotacji, które dostaje.