Wyniki I tury wyborów prezydenckich nie przyniosły zbyt wielu niespodzianek. Do kolejnej tury dostali się dwaj kandydaci prawicy, różniący się w większości aspektów tylko kosmetycznie. Oznacza to utrzymanie duopolu dwóch największych partii burżuazyjnych i skazanie Polaków na wybór pomiędzy centro-prawicą a prawicą.
Jednym z największych przegranych jest kandydat lewicy parlamentarnej Robert Biedroń. Uzyskał on wynik niewiele przekraczający dwa procent i zajął dopiero 6. miejsce, zostając wyprzedzonym między innymi przez kandydata skrajnej prawicy Krzysztofa Bosaka. Porażka ta, pomimo tego, że była spodziewana, spowodowała pogorszenie się nastrojów pośród lewicowego aktywu.
Jako organizacja nie udzieliliśmy poparcia kandydatowi Lewicy, jednak częściowo rozumiemy nadzieje, jakie wzbudził w młodych działaczach. Dlatego apel ten kierujemy przede wszystkim do tej części naszych odbiorców. Jak sami się przekonaliście, nawet wystawienie jednego z możliwie najbardziej umiarkowanych i wyważonych kandydatów nie uchroniło lewicowej koalicji przed sromotną porażką.
Dlatego w tym momencie apelujemy, byście nie bali się organizować samodzielnie i radykalizować w obliczu narastających w siłę liberalizmu i skrajnej prawicy. Nie bójcie się uniezależnienia od partyjnej biurokracji i już teraz zacznijcie dołączać do związków zawodowych, sieci wzajemnej pomocy, ale przede wszystkim do bardziej zdecydowanych ugrupowań. Sami przekonajcie się jaką siłę może stanowić solidarność i bojowość ludzi pracy. Jeśli chcecie i czujecie, że w Polsce czas budować radykalną, rewolucyjną lewicę, skontaktujcie się z nami. Tylko wyszkolone i obeznane w teorii kadry będą mogły poprowadzić masy pracujące ku lepszej przyszłości, wolnej od dyktatury klasy kapitalistycznej.
Borys Wasilewski